Przed wyborami samorządowymi spółka Warexpo przeprowadziła kompleksową kampanię profrekwencyjną na zlecenie stołecznego ratusza. Wykorzystano blisko 400 nośników – wiaty przystankowe, słupy oraz LED space na skrzyżowaniu linii metra M1 i M2. Plakaty znalazły się we wszystkich dzielnicach Warszawy.

Stało się tak nieprzypadkowo, wszak to akurat głosowanie, dotyczy spraw nam najbliższych, dosłownie i w przenośni. Komunikaty zachęcające do aktywności pojawiły się m.in. w centrach lokalnych i dzielnicowych, czyli w miejscach, gdzie mieszkańcy i mieszkanki przebywają codziennie w drodze do pracy lub podczas załatwiania codziennych spraw.

– „Tego typu kampanie traktujemy wyjątkowo, ponieważ wpisują się w naszą filozofię wzmacniania i budowania społeczeństwa obywatelskiego poprzez działania out of home. Nośniki są bezpośrednim narzędziem dla bardzo ważnej usługi dla warszawiaków i warszawianek, jaką jest informowanie o rzeczach dotyczących każdego z nas i naszego otoczenia. Co istotne – rezonujemy również na Mazowszu, dotarliśmy do 56% jego mieszkańców.” – mówi Aleksandra Derc, dyrektorka Marketingu i Komunikacji społecznej Warexpo.

Dodatkowo spółka postanowiła wyjść naprzeciw potrzebom komitetów wyborczych, którym zaproponowała atrakcyjne rabaty. To również krok w stronę prezentowania treści w sposób spójny z ładem przestrzennym bez dzikich reklam.

Reasumując marcowe działania:

  • Dotarcie do mieszkańców Mazowsza na poziomie 56%
  • Prawie 300 powierzchni na wiatach przystankowych
  • 91 słupów tradycyjnych i podświetlanych